Rozdział 157
Sarah wyszła z biura Jasmine i natychmiast poszła do biura Syrusa. Stojąc przed biurkiem Syrusa, Sarah przepraszająco spojrzała na swojego szefa: „Prezydencie, przepraszam, sprawiłem, że się martwisz”.
Syrus usłyszał jej słowa i uśmiechnął się. „Czy jesteś teraz zmęczony?”
" Zupełnie nie!"