Rozdział 11
Tommy wyglądał niezręcznie siedząc na przednim siedzeniu pasażera. Gestem poprosił kierowcę, aby zjechał na pobocze i powiedział kierowcy, aby zsiadł z niego. Następnie świadomie zachował dystans od niej, aby nie wydawać się nieuprzejmym.
Corinne ponuro chwyciła rąbek dużej białej koszulki obiema rękami i powoli zaczęła ją podciągać.
Jeremy leniwie oparł czoło na kostkach. Jego obojętne spojrzenie padło na nią, a w głębi jego pięknych oczu dostrzegł cień figlarności.