Rozdział 29 Nie tak słodko
Łzy zaczęły cieknąć z jej oczu, spływając po policzkach. Nyra odwróciła się i odeszła, zanim zdążyli zauważyć jej obecność.
Pobiegła do swojego pokoju i rzuciła się na łóżko. Jej szczupła sylwetka trzęsła się od intensywności szlochów.
Wiedziała, że jej macocha jej w ogóle nie lubi. Ale jest przygnębiona, gdy dowiaduje się, że jej ojciec również się o nią nie troszczy.