Rozdział 59
Thea chciałaby się przemienić i uciec. Poczuć wiatr szeleszczący w jej futrze.
„ Luna!” – zawołał za nią Oz.
„ Nie mogę tam siedzieć wiecznie!” – krzyknęła.
Thea chciałaby się przemienić i uciec. Poczuć wiatr szeleszczący w jej futrze.
„ Luna!” – zawołał za nią Oz.
„ Nie mogę tam siedzieć wiecznie!” – krzyknęła.