Rozdział 18
Zmrużyła oczy i uchyliła się, by uniknąć nadjeżdżającego samochodu. Kilku nieszczęsnych mężczyzn wysiadło z samochodu, który zatrzymał się na poboczu drogi, zanim spojrzeli na nią z niebezpiecznymi zamiarami.
„ Hej mała dziewczynko, dokąd idziesz? Niech moi bracia cię odeślą.”
Janet szybko wyjęła sztylet z pasa i wbiła go w szyję mężczyzny. „Kto cię tu przysłał?”