rozdział-558
Rozdział 0558
„I masz szczęście”. Składa ramiona i siada na kamieniu. „Thalia przychodzi i odchodzi, kiedy chce, tak jak Serkan. Mogą ją przekroczyć bez problemu, ale każdy inny”. Kręci głową. „Spotkamy śmierć, jeśli nie dostaniemy pozwolenia. Jesteś pierwszą osobą, która próbowała się przedostać i jedyną, której się to udało. Nie wiem jak, ale masz szczęście, a jeszcze większe, że ja wyszłam, kiedy to zrobiłam. Ta rzeka przyspiesza nocą. Woda staje się twoim wrogiem. Płynie coraz szybciej, aż stanie się rozmyta. Spójrz, jeśli mi nie wierzysz”.
Kiwam głową i patrzę na wodę. „Widzę to”.