Rozdział 10 Musiał tracić rozum!
Eileen zdjęła brudne ubrania w swoim pokoju, stojąc przed szafą i wybierając nowe ubrania.
Głos Erica rozległ się z sąsiedniego pokoju. „Jest nagły wypadek w firmie. Wrócę, żeby być z tobą, jeśli skończę na czas!” Vera odpowiedziała uprzejmie, „To mi odpowiada. Idź robić swoje. Eric! Poczekam, aż wrócisz do domu, żeby mnie odebrać”. „Dobrze, możesz spać w moim pokoju, jeśli się zmęczysz. Prześcieradła zostały właśnie zmienione”. „Tak, wiem”.
Eileen usłyszała odgłos oddalających się kroków i pomyślała, że odszedł. Miała już odetchnąć z ulgą, gdy drzwi pokoju się otworzyły.