Rozdział 418 Moja dziewczyna ma dobre wyczucie mody
„Okej, nie bądź zła. Nie kłóćmy się, okej?” William rzadko łagodził ton, by namawiać innych, ale dziś było w nim coś innego. Po prostu lubił chodzić z nią na zakupy jak normalna para i potrafił się zniżyć i przeprosić ją, o ile nie psuło to nastroju.
Eliza powiedziała stłumionym głosem: „Czy to ja chcę się z tobą kłócić? Zawsze brzmisz ostro”.
William pochylił głowę i nie odpowiedział.