Rozdział 393 Na koniec poszedł na kompromis
„Okej” – odpowiedział Ethan z szacunkiem, ściskając pliki i patrząc na niego ostrożnie, ale nie odważył się powiedzieć nic więcej.
William nadal nie odbierał telefonu. Było oczywiste, że celowo nie odbierał telefonu, ale wydawał się być zdenerwowany, jakby ktoś nie odebrał jego telefonu. Jego wyraz twarzy stał się jeszcze bardziej ponury, gdy telefon przestał dzwonić.
Ethan nienawidził tego telefonu. „Zanim zadzwonił, pan Kooper był jeszcze całkiem normalny i rozmawiał ze mną o interesach. Ale kiedy zadzwonił telefon, jego twarz natychmiast zrobiła się opryskliwa. Naprawdę nie wiem, co ostatnio z nim nie tak. Kiedyś był w dobrym humorze, kiedy dzwoniła jego żona, a nawet nagradzał mnie, kiedy był na haju. Ale tym razem jest odwrotnie. Kiedy zobaczyłem, że to jego żona dzwoni, przypomniałem mu, żeby odebrał, myśląc, że będzie szczęśliwy. Ale wygląda na to, że następnym razem będę musiał udawać, że nic nie widzę”.