Rozdział 44
Isabella była jak szalona kobieta, bez przerwy popychając i bijąc Avery. W rezultacie włosy Avery były w nieładzie, a na jej szyi pojawiło się kilka zadrapań. Ponadto policzek, w który Isabella uderzyła wcześniej, wciąż był gorący z bólu.
Isabella mocno złapała Avery za włosy i zaklęła: „Kobieta taka jak ty powinna zostać ukamienowana na śmierć! Dlaczego jesteś taka zdesperowana, żeby mieć pieniądze? Marnujesz swoją godność i dumę dla pieniędzy! Kogo obchodzi, że chcesz być czyimś sugar baby, ale zmarnowałaś życie mojego syna! Jak zamierzasz mu się odwdzięczyć za pięć lat jego czasu?”
Nie mogąc już dłużej znieść tego w milczeniu, Avery oderwał rękę Isabelli od jej włosów, mimo bólu, po czym odepchnął starszą kobietę. „To wystarczy!”