Rozdział 28
Gdy dotarli do serca miasta, Xavier, trzymając kierownicę, zapytał Zeldę: „Czy mam zawieźć panią do hotelu, czy do galerii handlowej na spacer, pani Saunders?”
„Ani jedno, ani drugie. Mam randkę na kolację z moją przyjaciółką” – odpowiedziała Zelda, wkładając szminkę do torebki po poprawieniu makijażu.
Xavier zrozumiał i zapytał: „Czy zarezerwowała pani miejsce, pani Saunders? Jeśli nie, możemy to zrobić za panią”.