Rozdział 765
Jednak ten Artur już nie istniał. Poznał dziewczynę, która go zmieniła; dziewczynę, z którą mógł dzielić się swoimi troskami.
„ Przepraszam. Ja…” Sophia nie chciała psuć tak błogiej chwili, ponieważ naprawdę chciała, aby każda chwila z nim była szczęśliwa.
Wyciągając rękę, Arthur delikatnie pogłaskał jej włosy i pocałował je. „Jestem tutaj. Nie musisz o tym za dużo myśleć”.