Rozdział 2438
„ Kimkolwiek on jest, przynajmniej nie walczymy sami. Panie Flintstone, skierujmy się na południe w stronę lasu. To dobra kryjówka, gdzie nie zostaniemy łatwo odkryci” – zasugerował Freddie.
Zacharias miał przeczucie, a nie był to byle kto. Ci mężczyźni byli prawdopodobnie ludźmi Richarda. Czy ona też mogła tu być?
Tymczasem Richard szybko zdał sobie sprawę, że nie była to prosta sytuacja, którą opisał Zacharias. Miał za sobą lata doświadczenia. Naturalnie, mógł stwierdzić, że to była próba zamachu na Zachariasa.