Rozdział 75 Ona nie żyje, ale wciąż jest wśród nas
To było niemal ironiczne. Nicholas poszedł odwiedzić Esmee, ale ostatecznie to jego trzeba było wynieść z OIOM-u.
Babcia również była w tym szpitalu, a Sandersowie byli z nią, więc szybko tam pobiegli, gdy tylko dowiedzieli się o tej wieści.
Poszedłem za Nicholasem na pogotowie bez cienia niepokoju. W końcu na to zasłużył. Człowiek taki jak on powinien cierpieć.