Rozdział 63 Zapowiedź mojej śmierci
Babcia właśnie przestała płakać, ale gdy znów o tym wspomniałam, jej łzy zaczęły płynąć niekontrolowanie.
Nie przemyślałem tego. Przez ostatnie kilka dni przeszedłem od gniewu i urazy do akceptacji mojej śmierci.
Zapomniałem o mojej rodzinie. Babcia dopiero co dowiedziała się o moim odejściu i najwyraźniej nie pogodziła się z tym. Myśl o tym, jak umarłem, musiała sprawić, że jej smutek stał się jeszcze trudniejszy do zniesienia.