Rozdział 123 Jesteś naprawdę bezwstydny
Kiedy usłyszałem wymówki Nicholasa, stałem tam, nie mając w sercu ani krztyny radości.
Nie czułam nic oprócz poczucia winy, że nie dostrzegłam jego prawdziwej natury wcześniej.
Być może to lata, które spędziliśmy razem, i moja niechęć do rozstania się z nim sprawiły, że przez lata trwałam u boku tego nikczemnego człowieka, co ostatecznie doprowadziło do mojej tragicznej śmierci.