Rozdział 85
Wstydziłem się, jak bardzo moja słabość ją zraniła.
Nigdy nie lubiła się dzielić. Była zazdrosna i zaborcza. Wiedza o tym, co działo się na północy, złamała mi serce.
„Nie chcę walczyć z tobą o wsparcie, Leo. Nie ma nic lepszego niż nasze dobrowolne połączenie sił”. Powiedział i wstał.