Rozdział 73
~Sylwester~
Byłem podekscytowany odważnym krokiem, który podjąłem. Czułem się podekscytowany i chciałem uczcić zaręczyny.
Zauważyłam, że Tamia wpatrywała się w swój pierścionek, co wywołało uśmiech na mojej twarzy, ponieważ jej się podobał. W jadalni było tyle życia, kiedy jedliśmy, że cieszyłam się, że dałam szansę miłości.