Rozdział 9 Oficjalne ogłoszenie, nagła zmiana sytuacji
Zen uśmiechnął się, wyciągnął rękę do Diany i przedstawił się grzecznie: „Witam, szwagierko, jestem Zen, praktykuję medycynę chińską. Mój najstarszy brat i ja jesteśmy braćmi. Chociaż nie mamy tego samego nazwiska, jesteśmy lepsi niż pełnoprawni bracia.”
„Witam, Zen, jestem Diana”. Diana grzecznie uścisnęła mu dłoń, a jej oczy świeciły delikatnym blaskiem.
Zen uścisnął dłoń Diany, rozejrzał się i uśmiechnął lekko niezręcznie: „Przyszedłem w pośpiechu i nie przygotowałem żadnych prezentów. Następnym razem to wynagrodzę.” Mówiąc to, podrapał się nieśmiało po głowie.