Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1: Może się pobierzemy?
  2. Rozdział 2 Nieszczęście nigdy nie lituje się nad cierpiącymi
  3. Rozdział 3 Umowa podarunkowa zaręczyn
  4. Rozdział 4 Cień krytycznej choroby
  5. Rozdział 5 Tato, owsianka stygnie.
  6. Rozdział 6 Powierzam Ci uroczyście moją córkę
  7. Rozdział 7: Z okazji odbioru zaświadczenia niespodziewanie zadzwoniła moja była dziewczyna
  8. Rozdział 8: Spotkanie z Lao Wu, pojawia się Zen
  9. Rozdział 9 Oficjalne ogłoszenie, nagła zmiana sytuacji
  10. Rozdział 10 Diana, czy jesteś nieśmiała? Nie masz odwagi stawić temu czoła?
  11. Rozdział 11: Nieustraszeni boso, po co bać się tych, którzy noszą buty?
  12. Rozdział 12 Obyśmy już nigdy w tym życiu się nie spotkali
  13. Rozdział 13 Podobna przeszłość, splatające się emocje
  14. Rozdział 14: Wybór Haicheng, czy Diana jest zachętą?
  15. Rozdział 15 Załóż jego koszulę
  16. Rozdział 16 Słodkość ujawniona przypadkowo
  17. Rozdział 17: Raz czy dwa i nigdy więcej
  18. Rozdział 18 Reginald odwiedza pacjenta
  19. Rozdział 19 Spotkanie z Dianą
  20. Rozdział 20 Małżeństwo to nie biznes
  21. Rozdział 21 Pomagajcie sobie nawzajem i nigdy nie odchodźcie.
  22. Rozdział 22 Moja żona Diana
  23. Rozdział 23 Wszyscy mężczyźni to wielkie świńskie kopyta
  24. Rozdział 24 Myślenie życzeniowe
  25. Rozdział 25 Sukces
  26. Rozdział 26 Moment policzka
  27. Rozdział 27 Sprytny plan pozbycia się Diany
  28. Rozdział 28 Prank Zen
  29. Rozdział 29 Dziki jak niekontrolowany wilk
  30. Rozdział 30: Wycofywanie się i natarcie, mroczny spisek Marka

Rozdział 3 Umowa podarunkowa zaręczyn

„Nie, naprawdę, dziękuję bardzo za odesłanie mnie. Do widzenia”. Diana szczerze podziękowała Markowi.

Mark skinął lekko głową i powiedział spokojnie: „No cóż, daj mi swój telefon”.

Diana już miała otworzyć drzwi i wysiąść z samochodu, gdy usłyszała to i podała telefon Markowi.

Mark użył jej telefonu komórkowego, aby wybrać swój osobisty numer i powiedział powoli: „To jest mój numer telefonu. Pamiętaj, aby się ze mną skontaktować, kiedy skończysz”.

Następnie przesłał Dianie 200 000 juanów za pośrednictwem swojego WeChat i kliknął jej interfejs płatności WeChat.

Diana zobaczyła tę scenę, nagle się zaniepokoiła: „Dlaczego przekazałeś mi tyle pieniędzy?”

Marek zwrócił telefon Dianie stanowczym tonem: „Jeśli uważasz, że pasujemy, jest to uważane za prezent zaręczynowy; jeśli uważasz, że się nie nadajemy, po prostu rozważ pożyczkę ode mnie. Nie spiesz się ze spłatą. Zajmijmy się najpierw sprawami rodzinnymi.

„Nie, przekażę to teraz tobie”– powiedziała Diana, szybko wykonując przelew.

Duża dłoń Marka delikatnie zakryła ekran jej telefonu, zatrzymując jej ruch.

Diana podniosła głowę i napotkała głębokie spojrzenie Marka.

Marek popatrzył na nią i powiedział poważnie: „Najpierw zajmij się sprawami rodzinnymi, a ojca wyślij do szpitala”.

Jego oczy były pełne powagi i determinacji, jakby istniała w nich nieodparta siła.

Diana zaniepokoiła się stanem ojca i powiedziała: „Więc najpierw tobie pożyczę, a na pewno ci go zwrócę”.

Wiedziała, że ojciec nalegał na wypis ze szpitala, bo bał się, że pieniędzy nie wystarczy, żeby ją ciągnąć. Planowała później pokazać ojcu saldo i powiedzieć mu, że pieniądze zarobiła na swojej pracy, więc aby zmniejszyć obciążenie psychiczne ojca. Może to ułatwić przekonanie go do powrotu do szpitala.

– OK, kontynuuj – powiedział cicho Marek.

„Dziękuję!” Diana szybko wysiadła z samochodu, obejrzała się i pobiegła do wspólnoty.

Mark siedział w samochodzie i patrzył, jak plecy Diany znikają.

Jego oczy były głębokie i odległe, jakby o czymś myślał.

W tym świecie niektóre kobiety są skłonne porzucić swoje uczucia w imię zysku i są pełne kalkulacji, inne natomiast w milczeniu biorą na siebie wszystko dla dobra swoich bliskich.

Wkrótce powoli nadjechał Maybach.

Drzwi samochodu otworzyły się i podbiegł mężczyzna w garniturze, trzymając w dłoni plik informacji. Z szacunkiem otworzył drzwi samochodu i powiedział: „Prezydencie, przyjechał kierowca pańskiego samochodu. To jest informacja panny Smith”.

Towarzyszył prezydentowi na randce w ciemno w kawiarni. Kiedy zobaczył, że prezydent wychodzi z panną Smith, natychmiast wysłał kogoś, aby zbadał sytuację panny Smith.

„Nie rób na przyszłość nic niepotrzebnego.”Mark wysiadł z samochodu i poszedł prosto do Maybacha, nie przekazując informacji swojemu asystentowi.

W wieku od 22 do 28 lat wiele doświadczył i rozwinęła się w nim para przenikliwych oczu. Niektórzy ludzie widzą wyraźnie bez dociekania.

Kiedy jednak podszedł do drzwi Maybacha, Mark nagle odwrócił się, aby spojrzeć na asystenta i powiedział: „Przekaż mi informacje!”

Nie chce prowadzićśledztwa w sprawie Diany, ale chce dowiedzieć się o niej więcej.

„Tak.” Asystent natychmiast podbiegł i przekazał informację Markowi.

Mark wsiadł do Maybacha i powiedział kierowcy na przednim siedzeniu: „Jedź do firmy”.

Samochód powoli ruszył i pojechał w stronę grupy rodziny Hamad.

Smukłe palce Marka przeglądały informacje Diany:

24 lata, skończyła studia trzy lata temu, jest projektantem biżuterii, z miesięczną pensją 8000 plus prowizja, ale prowizja nie jest duża. Jest młodszy brat, który od urodzenia jest głuchy, a ojciec ma nieuleczalnego raka wątroby.

Kiedy zobaczył słowa „rak wątroby w późnym stadium”, nie mógł powstrzymać lekkiego zmarszczenia brwi.

Wyjął telefon komórkowy i wybrał numer.

Minęło trochę czasu, zanim drugi koniec telefonu odebrał: „Bracie, tu jest trzecia w nocy, chcę iść do łóżka!”

„Jak się czuje czwarte dziecko?”– zapytał z troską Mark.

„Och, nadal jest tak samo.” Z drugiej strony telefonu rozległo się westchnienie, a następnie pocieszające: „Ale dopóki mamy nadzieję w naszych sercach, może jutro się obudzimy”.

„Tak, na pewno się obudzi!”, powiedział stanowczo Mark, a następnie zapytał: „Czy można leczyć zaawansowanego raka wątroby?”

„Nie, jestem lekarzem, a nie bogiem. Czy nadal mogę mu dać nową wątrobę?”– odpowiedziała ze złością druga strona.

„A może pomożesz mu przedłużyć na jakiś czas życie?”– zapytał ponownie Mark .

Osoba po drugiej stronie telefonu skarżyła się, być może dlatego, że źle spała: „Bracie, przyszedłeś mnie o to zapytać w środku nocy? Kto jest chory? Kiedy w zeszłym miesiącu wróciłem do Chin, sprawdziłem stan zdrowia Twojego dziadka i Twojej matki. Tak, bardzo dobry.

– To mój teść– powiedział Marek.

W głosie drugiej strony nagle pojawiło się oburzenie: „Oszalałeś? Deszcz wyjechał już za granicę, a Tobie nadal zależy na jej ojcu? Chyba nie myślisz, że wyjechała za granicę dla swoich marzeń, prawda? Ona uważa, że nie możesz dziedziczyć Rodzina Hamadów, Wielki Bracie, obudź się!”

„To nie ona!”– wyjaśnił Mark.

„Więc skąd pochodził twój teść?”– zapytała z powątpiewaniem druga strona.

– Tata mojej randki w ciemno – odpowiedziałMark .

" Randka w ciemno? Dobra robota! Bracie, w końcu to zrozumiałeś. Weźślub tam, gdzie jesteś! Niech Rain zje swoje gówno. Haha, o świcie wrócę do Chin. Wracaj non-stop!"

Diana pobiegła do domu.

Mieszka w starym osiedlu ze klatką schodową, a jej rodzina mieszka na szóstym piętrze. Ponieważ czynsz na szóstym piętrze jest tańszy niż na pozostałych piętrach.

Gdy tylko weszłam na schody, zadzwonił telefon. Wchodząc na górę odebrała telefon: „Witam”.

„Oczywiście, że wszystko w porządku, teraz czuję się bardzo dobrze.” Z drugiej strony telefonu dobiegł złowrogi kobiecy głos.

„Kim jesteś?” Diana zmarszczyła lekko brwi.

„Nie słyszysz tego? Jesteś taką szlachetną osobą, która zapomina o wielu rzeczach.” Kobiecy głos mówił dalej złowrogim tonem.

„Kim jesteś? Wszystko w porządku, rozłączę się”. Diana była trochę niecierpliwa.

Jest w tej chwili bardzo zajęta i naprawdę nie ma nastroju na tego rodzaju grę w zgadywanie, nie wspominając już o tym, że druga strona ma złe intencje.

– Nie chcesz wiedzieć, dlaczego twój ojciec został wypisany ze szpitala? – odezwał się nagle kobiecy głos.

Kiedy Diana to usłyszała, w jej sercu nagle wstąpił gniew: „To ty!”

Obudziła się natychmiast, rozpoznała głos drugiej strony i zapytała ze złością: „Cathy?!”

„Hej, słyszałeś to?” Cathy zachichotała przez telefon. „Zapytałem cię, dlaczego nie przyszedłeś na mój ślub z Reginaldem. Okazało się, że twój ojciec jest chory i bliski śmierci”.

„Zaraz umrzesz! Cathy , nawet jeśli umrzesz, mój tata będzie żył dobrze!”Diana trzęsła się ze złości.

" Śmiało, karć mnie, im bardziej będziesz mnie karcić, tym będę szczęśliwszy. W końcu tylko ludzie, którzy mają złe życie, wpadną w złość. Zgadnij, jak udało mi się wypisać twojego tatę ze szpitala? Hehe, mówiłem mu, że ma raka wątroby i nie można go już leczyć, przez co nie będziesz w stanie stanąć na nogach do końca życia”– powiedziała z dumąCathy .

„Cathy !”Diana wykrzyknęła swoje imię ostrzegawczym tonem, a jej głos nagle stał się zimny i spokojny. „Jeśli coś stanie się mojemu tacie, na pewno sprawię, że tego pożałujesz

„ Teraz tego żałuję. Wtedy żałuję. Zaprzyjaźniłem się z kimś takim jak ty, ale jak mogę zdobyćReginalda, jeśli nie przyjaźnię się z tobą ? Diana, widziałaś także tę wiadomość. Reginald i ja jesteśmy oficjalnie małżeństwem. Jeśli się dowiesz, że jego obecna kariera zostanie przeniesiona do Haicheng, natychmiast zabierz swojego chorego ojca i niemego brata z Haicheng, bo inaczej poniesiesz konsekwencje! .

– Nigdzie się nie wybieram – oznajmiła stanowczo Diana.

„Diana, spotkajmy się. Mam ci coś do przekazania. Może zmienisz zdanie po zobaczeniu tych rzeczy, które zaproponowała Cathy”.

„Jutro o piątej po południu na południowej obwodnicy piję kawę na wyspie. Tak się składa, że mam ci coś do przekazania!”– powiedziała chłodno Diana i odłożyła słuchawkę.

Przeniosła się z Meicheng do Haicheng. Jeśli Cathy znowu chce być tak agresywna, nie będzie już uprzejma.

تم النسخ بنجاح!