Rozdział 28 Prank Zen
Pielęgniarka twierdziła, że pacjentka ponownie wymiotowała krwią. Gdy Diana usłyszała tę wiadomość, była tak zaniepokojona, że chciała natychmiast lecieć do szpitala. Jednak Mark był w tej chwili pijany i nieprzytomny, co utrudniało jej spokojne wyjście.
Patrzyła na Marka. Jego oczy były bardziej czerwone niż wcześniej, zęby zaciśnięte, a pot kapał mu na czoło. Rain pocieszał go delikatnie: „Marku, daj spokój, napij się otrzeźwiającej herbaty. Po jej wypiciu poczujesz się lepiej”.
„Uciekaj!” Mark odepchnął Raina, oddychając ciężko.