Rozdział 25
Jeremy uniósł brwi i spojrzał na Matthew.
Leżąc na ziemi, Yarick podążył wzrokiem za wzrokiem Jeremy'ego i spojrzał na Matthew, a jego oczy rozszerzyły się z niedowierzania.
„ Matt? Ty...” Żałosny wyraz jego twarzy i oskarżycielski wzrok sprawiały, że wyglądał jak biedna kobieta porzucona przez bezdusznego mężczyznę.