Rozdział 11
Yvonne wyszła oburzona.
Clarissa gwałtownie wypuściła powietrze i ponownie założyła dodatki. Spojrzała na swoje odbicie w lustrze i zacisnęła pięści, żeby się pocieszyć.
„ Clarissa Quigley, dasz radę! Nie bój się!”
Yvonne wyszła oburzona.
Clarissa gwałtownie wypuściła powietrze i ponownie założyła dodatki. Spojrzała na swoje odbicie w lustrze i zacisnęła pięści, żeby się pocieszyć.
„ Clarissa Quigley, dasz radę! Nie bój się!”