Rozdział 134
Zauważywszy, że jestem oszołomiona, westchnęła bezradnie. „Zapomnij o tym i dalej trzymaj się Ashtona. W końcu będziesz niechętny do odejścia, dopóki rozczarowanie cię w końcu nie przytłoczy”.
Po chwili weszła do łazienki, wzdychając, gdy tam szła. To, co powiedziała, było prawdą, a ja nie miałem nic do powiedzenia.
Kiedy wyszła, wysuszyła włosy i zapytała: „Co chcesz później zjeść?”