Rozdział 8 Pobieżna odpowiedź
Claire się uśmiechnęła, jej oczy wygięły się w dwa półksiężyce. Cofnęła rękę za plecy i lekko przechyliła głowę, patrząc Seanowi w oczy. „Nie mam nic wspólnego z Xanderem, więc dlaczego miałabym zwracać się do niego jak do rówieśnika?”
Dziś Claire celowo wybrała białą, swobodną koszulę, aby zaznaczyć swoją dominację podczas negocjacji z Robertem i Xanderem. Choć jej strój skłaniał się ku profesjonalnemu wyglądowi, w oczach Seana nadal przypominała niedoświadczoną młodą dziewczynę.
Działo się tak za sprawą jej czystych, łzawiących oczu, przejrzystych do głębi, wolnych od wszelkich zanieczyszczeń, jakby znajdowała się w nich najczystsza rzecz na świecie.