Rozdział 81 Księga 2 czterdzieści jeden
Lucas był w domu pogrążony w myślach. Ciągle myślał o tym, jak sprawić, by Emily porozmawiała z mężem lub jak sprawić, by ją udobruchała, aby mógł zdjąć z niego pieczęć. Nie mógł uwierzyć, że proste zdanie Michaela utrzymało go w tej sytuacji. Musi wrócić do Londynu, w jego firmie dzieje się wiele rzeczy, które wymagają jego uwagi, ale nie może teraz wrócić, nie bez podpisania umowy. Jak stawi czoła swoim pracownikom? Jaki będzie dla nich przykład? Jak poważnie potraktują każdy kontrakt, na który ich wyśle? W końcu spędził trzy miesiące w Los Angeles, nie podpisując ani jednego kontraktu. Jęknął głośno, a dzwonek telefonu przerwał jego myśli.
Spojrzał na ekran i nie rozpoznając numeru, zmarszczył brwi, zanim podniósł słuchawkę i przesunął przycisk odbierania połączenia „Lucas Newton tutaj”.
„Panie Newton, cieszymy się, że nadal możemy się z panem skontaktować. Nazywam się Marcus Herr, jestem dyrektorem DelaCorp, dzwonię, aby poinformować pana, że ostatecznie zaakceptowaliśmy pańską propozycję, więc jeśli mógłby pan wpaść do biura, abyśmy mogli wszystko sfinalizować, byłoby wspaniale”.