Rozdział 104 Księga 3 trzy
Emily otworzyła podwójne szklane drzwi baru Big Daddy's, weszła do środka i przeszukała zajęte stoliki, szukając kogoś, aż zobaczyła piaskowoblond włosy i zielone oczy, które znała bardzo dobrze. Mężczyzna wstał i pomachał do niej, gdy podeszła do niego. „Po dwóch latach w końcu cię widzę” powiedziała z uśmiechem, gdy odsunął dla niej krzesło.
„Och, nie przejmuj się mną, po tym, jak podpisałam kontrakt, miałam dużo do zrobienia i naprawdę mi przykro, że wyszłam, nic ci nie mówiąc” odpowiedział, zanim wrócił, by usiąść na swoim miejscu, „wyglądasz pięknie” skomplementował, patrząc na jej piękną, promienną twarz, platynowe blond włosy rozrzucone na jej jasnych ramionach, które odsłaniała odsłaniająca ramiona sukienka, którą miała na sobie, „twoje oczy są czarujące, zawsze kochałem te kolory” spojrzał głęboko w jej miodowo-brązowe oczy.
Emily lekko się zarumieniła na jego komplementy, nie zapomniała, że był pierwszym mężczyzną, który ją skomplementował po jej pierwszym małżeństwie, scena mignęła jej w umyśle, gdy o tym pomyślała, gdzie stali, czekając na windę, a ona wciąż starała się nie załamać po rozstaniu z Michaelem, „dziękuję Lucas”.