Rozdział 437 Cieszę się, że to robię
Gdy Alicia się zbliżyła, zauważyła, że Erick stoi w miejscu, mocno wpatrując się w nią.
Intensywność jego spojrzenia sprawiła, że poczuła się lekko nieswojo, w rezultacie jej spojrzenie stało się teraz nieuchwytne. „Dziękuję, że jesteś gotów zbadać tę sprawę ze mną”.
Choć zdawała sobie sprawę, że Erick miał ukryte motywy, wiedziała również, że nie każdy chciał poświęcić tyle czasu i wysiłku czemuś, co wydarzyło się ponad dekadę temu.