Rozdział 371 Rób, co chcesz
Młody lekarz uśmiechnął się do Teresy, a jego białe zęby zabłysły.
„Teresa, naprawdę zaryzykowałem swoją karierę. Musisz obiecać, że nikomu o tym nie powiesz. Jeśli to wyjdzie na jaw, jestem skończony”.
Odpowiedzią Teresy był chytry uśmiech, ostry kontrast z jej wcześniejszym zachowaniem. Teraz wydawała się żwawa. „Jesteś świetnym lekarzem. Nie martw się. Wierzę, że wykonasz dobrą robotę”.