Rozdział 286 Sprawię, że zapłacisz
W tej pełnej oszołomienia ciszy Jennifer nie znalazła okazji, by wyjaśnić swój związek z Ansonem.
Anson również pozostał milczący, po prostu lekko odwrócił głowę i gestykulując subtelnym skinieniem głowy. „Chodźmy” – powiedział.
Jego ruchy były pełne gracji i niewymagające wysiłku.