Rozdział 162 Jak męczące jest czekanie
Głos Ericka rozbrzmiał w powietrzu, tworząc echo, które zdawało się otaczać zmysły Alicji.
W tym momencie wydawało się, że ona była jedynym obiektem jego wzroku, a w jego kryształowych oczach wyraźnie widać było jej odbicie.
Jego gęste, lśniące rzęsy lekko zatrzepotały, przekazując poczucie bezgranicznego uczucia.