Rozdział 148 Naprawdę niefortunny zbieg okoliczności
To właśnie ta druga osoba wpadła na Alicię w pośpiechu, ale ku jej zaskoczeniu to ona pierwsza złożyła skargę.
Alicia poczuła nagły przypływ dyskomfortu, co skłoniło ją do zmarszczenia brwi, by przyjrzeć się bliżej.
Po dokładniejszym przyjrzeniu się osobie, Alicia zidentyfikowała drugą osobę. Rozpoznając nieco znajomy głos, Alicia zmrużyła oczy i zapytała: „Czy ty... Jamya?”