Rozdział 115 Dziwna sytuacja
Gdy Jamya wyszła z hotelu, poczuła się zdecydowana i niezwykle spokojna.
Joel i Lana obdarzyli ją uwagą, uspokajając: „Nie martw się, Jamya. Alicia nie będzie cię już więcej niepokoić. Zajmiemy się nią, a ty powinnaś częściej ją odwiedzać. W końcu jesteś najlepszą przyjaciółką Michelle”.
Jamya uznała, że wszyscy w rodzinie Singh, z wyjątkiem Alicji, są zaskakująco uprzejmi. Odpowiedziała niesamowicie słodkim uśmiechem, mówiąc: „Dziękuję panu Singh i pani Singh. Dzisiaj jest jeszcze wcześnie. Pozwólcie, że zaproszę was na kolację. W pobliżu jest fantastyczna restauracja”.