Rozdział 238
Marszcząc brwi, Caroline się odwróciła i zobaczyła, że Eddy poszedł za nią.
Adrian również zauważył Eddy'ego. Stając twarzą w twarz z najbardziej szanowanym potomkiem Osbury'ego, skinął obojętnie głową. „Eddy”.
„Kiedy tu przyjechałaś?” – zapytał Eddy, wyciągając rękę do Caroline.