Rozdział 7
Ręka Dextera, w której trzymał figurę szachową, na sekundę zamarła w powietrzu, zanim ją odłożył i powiedział: „Tak, dziadku. Tak było na początku. Ale szczerze kocham ją taką, jaka jest teraz”.
Henry uśmiechnął się z zadowoleniem. „Cieszę się, że naprawdę się kochacie. Teraz, gdy widziałem, jak poślubiasz kobietę, którą kochasz, nie żałuję niczego w tym życiu. Nie trać więcej czasu, abym mógł wkrótce mieć prawnuka”.
Henry miał ponad osiemdziesiąt lat, więc funkcjonowanie jego organów zaczęło się pogarszać.