Rozdział 298
Kiedy pojawił się w restauracji, niania spojrzała na niego tajemniczym i skrytym wzrokiem.
Nathan uważał to za bardzo dziwne. Ostatnio powstrzymywał się i zachowywał właściwie, nie sprawiał żadnych kłopotów i zdecydowanie nie świecił tak jasno, jak kiedyś, gdy był księciem. Zdecydowanie nie powinien stać się centrum uwagi innych.
Wielokrotnie przyglądał się niani i dostrzegł, że rzeczywiście przyglądała mu się ze współczuciem.