Rozdział 202
Wszyscy lekarze i pielęgniarki patrzyli na Theę z dezaprobatą.
Thea spojrzała na nią spokojnie i powiedziała: „Sophia, chociaż był moim ojczymem, nigdy nie wspierał mnie ani jednego dnia, a ja nigdy nie wzięłam od niego ani grosza. Zamiast tego, wykorzystał nazwisko mojego ojca, aby mnie oszukać i zabrał mi nerkę, pozwalając ci dostać tanią nerkę za darmo. Teraz widzę, że zrobił wszystko, co mógł”.
„Zamiast tego, to twoja własna córka tak bardzo go kochała, ale wczoraj zachorował, a ty spałaś w domu. Dzisiaj, beztrosko przyszłaś do szpitala, nie pytając o jego stan, a tylko narzekałaś, że śmierdzi. Jakie masz kwalifikacje, żeby mnie strofować, ty bezduszny człowieku?”