Rozdział 150
Pani Moore westchnęła ledwo słyszalnie: „Twój ojciec wspomniał mi o rozwodzie. Tym razem był stanowczy w swoim stanowisku. Nathan, mama nie może cię już chronić”.
Nathan był w szoku. „Dlaczego tata chciał się rozwieść?”
Pani Hill poczuła ironię, jej emocje wzięły górę i straciła kontrolę. „Mam syna, który dobrowolnie popada w zepsucie, stał się wyrzutkiem rodziny Hill, nie mając już nic do zaoferowania. Twój ojciec, będąc człowiekiem praktycznym, oczywiście nie pozwoli, aby w domu znajdowały się bezużyteczne odpady, więc nas wszystkich wyrzuci. Najpierw była twoja matka, a potem twoja kolej”.