Rozdział 114
Chociaż Nathan zazwyczaj nie korzysta z Internetu, wyczuwał, że coś jest nie tak, patrząc na dziwne spojrzenia, jakie rzucali mu ludzie wokół niego. Jego pracownicy nie okazywali mu już takiego szacunku jak wcześniej, a ci, którzy kiedyś gromadzili się wokół niego i mu schlebiali, zniknęli, niczym cofająca się fala.
Musiał włożyć wiele wysiłku, aby usunąć gorące tematy z listy trendów. Co dziwne, zaledwie kilka dni po tym, jak gorące tematy opadły, nowe na jego temat pojawiały się jeden po drugim.
Z powodu ogromnego wpływu, jego partnerzy biznesowi, obawiając się, że mogą być zamieszani, subtelnie wyrazili zamiar odrzucenia odnowień kontraktów. Wartość giełdowa rodziny Hill również stopniowo wyparowywała.