Rozdział 1142
Serena wysłała wesołą emotikonę.
Widząc jej szczęście, oczy Martina złagodniały, a na jego ustach pojawił się delikatny uśmiech.
[Masz ochotę wyjść?] Martin zapytał łagodnie. [Jestem na zewnątrz.] [Nie.] Serena chciała zostać w domu, licząc na szansę, by zbliżyć się do babci.