Rozdział 95 95
Allison otworzyła oczy. Jej oczy stały się łzami. Spojrzała na mężczyznę przed nią. Nie znała go zbyt dobrze, ale jakoś ufała mu w swoim sercu. Czuła, że był naprawdę bliską osobą, na której mogła polegać.
Jego usta chciały dotknąć jej ust, ale ona ruszyła się i go przytuliła.
Jej dłonie owinęły się wokół jego szyi w ciasnym uścisku. Był zaskoczony jej zachowaniem. Płakała, chowając twarz w jego szyi i płacząc.