Rozdział 12 12
„Witaj ponownie, kochanie.”
Wyrwałam rękę z jego uścisku. „Nie dzwoń do mnie, kochanie.”
Zlekceważył mnie. „Możesz mi tylko rzucić takie spojrzenie. W przeciwnym razie będziesz tylko tchórzem przed swoim kochankiem”.
„Witaj ponownie, kochanie.”
Wyrwałam rękę z jego uścisku. „Nie dzwoń do mnie, kochanie.”
Zlekceważył mnie. „Możesz mi tylko rzucić takie spojrzenie. W przeciwnym razie będziesz tylko tchórzem przed swoim kochankiem”.