Rozdział 25 Czy to ty?
Alan spojrzał na nią chłodno, „asystencie Steele, możesz pewnie i płynnie przedstawić datę dziesięciu lat na spotkaniu, a nawet przeprowadziłeś analizę na temat. Czy myślisz, że uwierzę, że nie ukończyłeś przygotowywania materiałów na spotkanie?”
Olive była szpakowata, ten człowiek był całkiem mądry. Poczuła jego czarne oczy, jakby ostrym światłem i przeniknęły jej ciało. Musiała się uśmiechnąć i chciała powiedzieć szefowi, że jest mądry, ale w końcu po prostu zainstalowała się w damie.
„Powiedz mi, co się stało.”