Rozdział 17 Moja pachnąca mamusia
Olive odwróciła się bardzo zgrabnie, bez wahania. Trzycalowe buty na wysokim obcasie uderzyły o ziemię i wydały chłodny i pilny dźwięk, stopniowo zanikając, aż cień zniknął w rozległej nocy.
Ludzie tam nie odzyskiwali przytomności przez długi czas. Twarz Bruce'a była ponura i wyglądała bardzo okropnie.
„Kim ona jest?” Nagle ktoś przerwał ciszę. Głos o niskim poziomie alkoholu, ukryty z godnością, której nie można się oprzeć.