Rozdział 14 Obwinianie mnie za to, że zawsze jestem zbyt zamyślony
Gdy dotarła do dzielnicy, podejrzani paparazzi kucali w pobliżu. Na szczęście była to jedna z najbardziej ekskluzywnych dzielnic miasta Luo, a willa miała własne wejście i dziedziniec. Gospodarz willi był albo bogaty, albo drogi, a system bezpieczeństwa był doskonały. Bała się, że jeśli ci ludzie chcieli się wkraść, nie będzie to łatwe.
Chloe dała jej swoją kartę wstępu do sąsiedztwa, więc nie martwiła się o wejście. Kiedy ją wyciągnęła, bystry paparazzo prawdopodobnie pomyślał, że jest miła i łatwowierna. „Przepraszam, ślicznotko”.
Olive niepewnie zapytała: „Co się dzieje?”