Rozdział 10 Czy widzisz coś?
Usiedli, a kelner przyniósł wszystkie zamówione przez nich dania.
Chloe spojrzała na kilka toreb, które odłożyła na bok: „Ech, byłaś na zakupach, ostatnio prawie śmiertelnie się nudzę, ty nawet nie zadzwoniłeś do mnie, naprawdę nie jesteś miłym przyjacielem.”
Mimo że słowa te były wyrazem żalu, Olive wiedziała, że po prostu powiedziała: serce tej kobiety było miękkie, ale usta twarde.