App downloaden

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Katastrofa
  2. Rozdział 2 Moja poważna dama
  3. Rozdział 3 Naprawdę wyglądał przystojnie
  4. Rozdział 4 Zakochałem się w Tobie od pierwszego wejrzenia
  5. Rozdział 5 Zniknął na świecie
  6. Rozdział 6 Spotkanie bez wiedzy
  7. Rozdział 7 Kobiety są przerażające
  8. Rozdział 8. Kobiety godne ubolewania
  9. Rozdział 9 Mężczyźni są tacy sami obrzydliwi
  10. Rozdział 10 Czy widzisz coś?
  11. Rozdział 11 Miłość czy wina
  12. Rozdział 12 Annie, moje kochanie
  13. Rozdział 13 Incydenty
  14. Rozdział 14 Obwinianie mnie za to, że zawsze jestem zbyt zamyślony
  15. Rozdział 15 Czym u licha jest miłość?
  16. Rozdział 16 Żałowałbyś tego
  17. Rozdział 17 Moja pachnąca mamusia
  18. Rozdział 18 Nowy szef
  19. Rozdział 19 Tak naprawdę to był on
  20. Rozdział 20 Pozytywna konfrontacja
  21. Rozdział 21 Rozwiodłem się
  22. Rozdział 22 Spotkałem ducha o północy
  23. Rozdział 23 Z kim ona będzie się umawiać
  24. Rozdział 24 Jesteś najmądrzejszy
  25. Rozdział 25 Czy to ty?
  26. Rozdział 26 Czy spotkaliśmy się wcześniej?
  27. Rozdział 27 Ona kłamie
  28. Rozdział 28 Coraz bardziej mnie interesujesz,
  29. Rozdział 29 Przypadkowe spotkanie
  30. Rozdział 30. Twarda i okrutna kobieta

Rozdział 1 Katastrofa

Autostrady zbudowane wokół gór były bardzo kręte. Po drodze można było podziwiać piękne widoki, na niebie unosiły się chmury i mgły. Ludzie mogli zapomnieć o wyjeździe z tego miejsca.

„Pisk!” Gwałtowne drapanie i trzask nagle przerwały spokój lasu. BMW zjeżdżające z góry wydawało się być poza kontrolą, jechało z szaloną prędkością, od czasu do czasu dryfując. Było to chętne i niebezpieczne, jak rajd, w którym trudno było przewidzieć szanse życia lub śmierci.

Na siedzeniu kierowcy siedział młody mężczyzna. Jego przystojna twarz miała skondensowany wygląd, ale nie panikował, tylko miał na twarzy satyryczny uśmiech.

Ktoś majstrował przy jego samochodzie, co najwyraźniej oznaczało, że chce go zabić.

Ale jeśli umarł tak łatwo, czy to nie unieszczęśliwiło tych ludzi?

Nie jest to takie proste, nawet gdyby zamienił się w złośliwego ducha, nie pozwoliłby im odejść.

Mężczyzna wydobył z gardła dziki i pogardliwy śmiech. Ale przecież samochód nie wytrzymał bezwładności szybkiej jazdy i rozbił się wraz z nim w dół góry. W końcu z odgłosem eksplozji zamienił się w szalejący ogień, a samochód stoczył się po stromym zboczu góry.

Drugiego dnia nagłówek w nieznanej gazecie: Alan Hoyle, nowy prezes Hoyle Group, zniszczył swój samochód, a on sam nie żył, nie znaleziono zwłok.

Niektórzy się cieszyli, a inni smucili.

Siedem dni później, w szpitalu, bezradni lekarze i pielęgniarki zostali wyprowadzeni z zagraconego oddziału.

Mężczyzna, odwrócony plecami do okna, w blasku zachodzącego słońca, wyglądał teraz jak zwierzę uwięzione w ciemnej klatce, jego ciemne oczy straciły ostrość widzenia.

W chwili, gdy wyskoczył z samochodu, pomyślał o wszystkich możliwościach, takich jak utrata rąk i połamanie nóg, a nawet śmierć. Ale nigdy nie pomyślał o tym, by zostać ślepcem, nic nie widział, świat był ciemny, a nieznane odebrało mu zmysły. Chociaż w zwykłe dni był tak delikatny jak jadeit, w tym czasie był nieuchronnie tak gwałtowny jak grzmot.

Długie westchnienie lekko mu przy uchu, zdawała się wydymać usta z pogardą: „Zdobyłeś tylko dobry wygląd, jesteś taką osobą z małym doświadczeniem, jaka szkoda... ”

„Kim jesteś?” Jego oczy były ślepe, ale jego uszy stały się niezwykle wyostrzone. Czuł tylko, że ktoś jest mniej niż dwadzieścia centymetrów od niego i że panem głosu powinna być młoda dziewczyna.

„Osoba, która cię uratowała.”

Choć mężczyzna tego nie widział, jego obrona nie była pozbawiona sensu: „Dlaczego mnie uratowałeś?”

„Hej, jesteś naprawdę zabawnym facetem. Uratowałem cię z dobrymi intencjami, ale podejrzewałeś moje motywy . Jesteś taki nudny. Nawet mały mnich wie, że uratowanie jednego życia jest lepsze niż budowanie pagody”. Dziewczyna wydawała się być zła.

„Czy jesteś zakonnicą?” Na górze znajdował się klasztor. Zazwyczaj było tam mało ludzi. Wiedział o tym, ale szkoda, że miała ostry głos jak srebrny dzwonek.

„Jak cudowny jest świat śmiertelników, dlaczego idę do miejsca, w którym czytano Buddę Amitabhę i uderzano w drewniane ryby, aby zachować koncepcję, że wszystko jest pustką? To ty, Alanie Hoyle, jeśli nie kochasz swojego życia, nie mam nic przeciwko wysłaniu cię do świątyni Xixin, aby się ogołocić. W każdym razie, to tylko siedemnaście lub osiemnaście mil stąd, po prostu traktujesz mnie jako tego, którego dobrzy ludzie robią najlepiej”.

Oczy mężczyzny nagle zbiegły się ponuro. „Skąd znasz moje imię?”

تم النسخ بنجاح!