Rozdział 950 Dowody
Nagła fala paniki ogarnęła Sadie, a dreszcz przebiegł jej po kręgosłupie.
Jednak spojrzała w górę i zobaczyła imponującą sylwetkę Holdena stojącego dumnie na scenie, wzięła głęboki oddech, by uspokoić nerwy, i zmusiła się do pójścia naprzód, stawiając przemyślane kroki i zaciskając zęby.
Elegancki rozmach jej długiej sukni utrudniał jej poruszanie się, sprawiając, że jej kroki były niezręczne i niepewne, a jej chwiejne kroki wypełnione niepewnością co do myśli Holdena. Gdy wchodziła na scenę, rąbek jej sukni zaczepił się o jej nogi i prawie się potknęła.