Rozdział 895 Rozmazane zdjęcia
Na zewnątrz sali szpitalnej nagłe poruszenie przywołało Holdena do zbadania sprawy. Wchodząc na korytarz, stanął twarzą w twarz z niepokojącą postacią — mężczyzną z twarzą pokrytą ranami, któremu towarzyszył młody chłopiec.
Spojrzawszy na Holdena, Remy zawahał się, zastanawiając się, czy Holden może być jednym ze znajomych Ariany. Przedstawiając się, powiedział: „Cześć, jestem Remy. Przyszedłem zapytać o Arianę i wyrazić moją szczerą wdzięczność. Bez niej moje dziecko mogłoby nie zostać uratowane”.
„Ona odpoczywa i wciąż śpi. Możesz wrócić później” – odpowiedział Holden, subtelnie dając znać, że niechętnie pozwoli im wejść na razie.