Rozdział 854 Czy on wrócił?
Oczy Ariany rozszerzyły się ze zdumienia, gdy podniosła lalkę.
To był szok, delikatnie mówiąc. Czy nieproszony gość wszedł do środka? Mimo to w pokoju nie było śladów włamania, a nic wartościowego nie zniknęło.
Ariana szybko sprawdziła zamek w drzwiach i nie znalazła żadnych śladów włamania.